Za oknem upał, temperatury wprost tropikalne, szał letnich kolorów się zaczął... W takie dni osobiście uwielbiam chodzić w japonkach - to taki wynalazek, za który jak twierdzi moja koleżanka... należy się co najmniej nagroda Nobla :) W języku angielskim m.in. nazywa się je flip-flops... zabawne... ;-)
Żeby nie było smutno, a wręcz przeciwnie - kolorowo i oryginalnie - pokaże Wam jak upiększyć w bardzo prosty sposób i za naprawdę niewielkie pieniądze, zwykłą parę japonek
1. Potrzebujemy oczywiście parę japonek - ja kupiłam takie z materiału (niestety te zdjęcia nie odzwierciedlają tego pięknego pomarańczu)
2. Do ozdoby będziemy potrzebować szeroką atłasową taśmę w kontrastującym kolorze - 4 m taśmy w cenie 2-3 zł/1m (ja kupiłam całą rolkę taśmy w hurtowni, więc wyszło zdecydowanie taniej)
3. Taśmę tniemy na cztery równe kawałki. Tak naprawdę wystarczy jeżeli każdy kawałek będzie miał ok. 80 cm... i tak sporo będzie trzeba odciąć
4. Taśmą obwiązujemy paski japonek, a następnie końce wiążemy w kokardkę... To proste i szybkie...
A oto efekt końcowy
Czyż to nie urocze? I takie oryginalne...
A to jeszcze jedna propozycja innego zestawu kolorystycznego
Za to zdjęcie muszę przeprosić... nie oddaje ono oczywiście pięknego soczystego koloru taśmy, a japonki są już trochę znoszone, ale co tu się dziwić.
Gwarantuje, że efekt będzie zaskakujący!
Życzę Wam miłej zabawy kolorami :-)
Podoba mi się połączenie różu z pomarańczem.;)Coraz częściej widzę tak łączone kolory a kiedyś miałam wątpliwości ;)
OdpowiedzUsuńEeeej, fajny pomysł! Super sprawa, gdy chce się odrestaurować, tudzież upiększyć swoje klapciaki. ;)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i życzę powodzenia w losowaniu :)
Ciesze się, że pomysł się spodobał :) Wczoraj zakupiłam czarne japoneczki... hmmm może piękny wyrazisty turkus albo mocny fiolet? Jeszcze pomyśle... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMnie przypadły do gustu te granatowe w białe paski i czerwoną wstążką. Pomysł świetny jak się znudzi zawsze można zmienić kolor wstążki. Osobiście do czarnych dodałabym turkus, fiolet jakoś się opatrzył.
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł :) podejżewam, że moje też przejdą lekki tuning, jak wrócę ze szpitala :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńcoś mi rozrabia ten komputer - rzeczy dziwne się tu dziją :)
OdpowiedzUsuńTuome - pozdrawiam ciepło i życzę dla Was! zdrówka :) mam też nadzieję zobaczyć efekt tuningu ;-)
Sprytnie odmieniłaś klapeczki :)
OdpowiedzUsuń