sobota, 4 czerwca 2011

Z cyklu "Zrób to sama" - kiedy z nieba leje żar...

Za oknem upał, temperatury wprost tropikalne, szał letnich kolorów się zaczął... W takie dni osobiście uwielbiam chodzić w japonkach - to taki wynalazek, za który jak twierdzi moja koleżanka... należy się co najmniej nagroda Nobla :) W języku angielskim m.in. nazywa się je flip-flops... zabawne... ;-)

Żeby nie było smutno, a wręcz przeciwnie - kolorowo i oryginalnie - pokaże Wam jak upiększyć w bardzo prosty sposób i za naprawdę niewielkie pieniądze, zwykłą parę japonek

1. Potrzebujemy oczywiście parę japonek - ja kupiłam takie z materiału (niestety te zdjęcia nie odzwierciedlają tego pięknego pomarańczu)


2. Do ozdoby będziemy potrzebować szeroką atłasową taśmę w kontrastującym kolorze - 4 m taśmy w cenie 2-3 zł/1m (ja kupiłam całą rolkę taśmy w hurtowni, więc wyszło zdecydowanie taniej)





3. Taśmę tniemy na cztery równe kawałki. Tak naprawdę wystarczy jeżeli każdy kawałek będzie miał ok. 80 cm... i tak sporo będzie trzeba odciąć

4. Taśmą obwiązujemy paski japonek, a następnie końce wiążemy w kokardkę... To proste i szybkie...

A oto efekt końcowy




Czyż to nie urocze? I takie oryginalne...


A to jeszcze jedna propozycja innego zestawu kolorystycznego


Za to zdjęcie muszę przeprosić... nie oddaje ono oczywiście pięknego soczystego koloru taśmy, a japonki są już trochę znoszone, ale co tu się dziwić. 
Gwarantuje, że efekt będzie zaskakujący!

Życzę Wam miłej zabawy kolorami :-)

9 komentarzy:

  1. Podoba mi się połączenie różu z pomarańczem.;)Coraz częściej widzę tak łączone kolory a kiedyś miałam wątpliwości ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Eeeej, fajny pomysł! Super sprawa, gdy chce się odrestaurować, tudzież upiększyć swoje klapciaki. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny pomysł :)
    Dziękuję za odwiedziny i życzę powodzenia w losowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciesze się, że pomysł się spodobał :) Wczoraj zakupiłam czarne japoneczki... hmmm może piękny wyrazisty turkus albo mocny fiolet? Jeszcze pomyśle... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie przypadły do gustu te granatowe w białe paski i czerwoną wstążką. Pomysł świetny jak się znudzi zawsze można zmienić kolor wstążki. Osobiście do czarnych dodałabym turkus, fiolet jakoś się opatrzył.

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo fajny pomysł :) podejżewam, że moje też przejdą lekki tuning, jak wrócę ze szpitala :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. coś mi rozrabia ten komputer - rzeczy dziwne się tu dziją :)
    Tuome - pozdrawiam ciepło i życzę dla Was! zdrówka :) mam też nadzieję zobaczyć efekt tuningu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Sprytnie odmieniłaś klapeczki :)

    OdpowiedzUsuń