Zainspirowana wpisem na obserwowanym blogu Atelier cherry Moldes pomyślałam, że warto byłoby wykorzystać ten prosty i ciekawy wzór do zrobienia nieco mniejszej rzeczy...
Na początek wygrzebałam podkoszulek, którego dawno już nie zakładałam
Następnie wycięłam 12 kół, po 4 w każdym z trzech różnych rozmiarów
Każde z jak wyżej ułożonych kół składamy na ćwiartki i zszywamy mocno nitką... Tak powstały pojedyncze kwiaty
Najpierw zszyłam wszystkie cztery kwiatki, potem doszyłam agrafkę broszki (może niezbyt perfekcyjnie, ale wybaczcie - to był mój pierwszy raz hihihi)
Tak oto w dość krótkim czasie powstał mój pierwszy eksperyment broszkowy
Pozwolę sobie jeszcze na małą prezentację modową
To nowy, świeżutki, jeszcze z metką zakup, który niejako mnie zainspirował kolorystycznie do takiego wyboru spośród zapomnianych ciuszków...
Hmmm... a taki dodatkowy plus tego eksperymentu to fakt, że jutro rano nie będę miała odwiecznego problemu z wyborem w co ubrać się do pracy ;-)
Hmmm... a taki dodatkowy plus tego eksperymentu to fakt, że jutro rano nie będę miała odwiecznego problemu z wyborem w co ubrać się do pracy ;-)
I co Wy na to?
super:)
OdpowiedzUsuń:) kombinuje, którą następną bluzeczkę przerobić... hihihi
OdpowiedzUsuń